Lekooporne choroby - co z nimi?

e? Przecież jesteśmy mądrzejsi od jednokomórkowych, a czasem nawet nie jedno, organizmów. Jednak okazuje się że nie doceniliśmy przeciwnika. Bakterie i wirusy, nie dość że nabywają odporności na leki poprzez styczność z nimi, t

Lekooporne choroby - co z nimi?

Przebiegłe patogeny - wirusy i bakterie

Mimo całego postępu nauki i techniki, słyszymy coraz częściej o drobnoustrojach które są odporne na coraz to większą gamę leków. Jak to jest możliwe? Przecież jesteśmy mądrzejsi od jednokomórkowych, a czasem nawet nie jedno, organizmów. Jednak okazuje się że nie doceniliśmy przeciwnika.

Bakterie i wirusy, nie dość że nabywają odporności na leki poprzez styczność z nimi, to w dodatku wymieniają się tą wiedzą pomiędzy sobą! Nie dość że wirus grypy ewoluuje z sezonu na sezon, to w dodatku jest w stanie tą swoją wypracowaną odporność przekazać innym ustrojstwom. Przerażająca perspektywa, ale prawdziwa.

W walce z tak zaawansowanym przeciwnikiem, rzadko kto patrzy w stronę nieinwazyjnych alternatyw, które z powodzeniem radzą sobie z podobnymi zagrożeniami. Może więc już pora by przychylniejszym okiem spojrzeć na terapię biorezonansową?


Jak wygląda sytuacja gruźlicy w Polsce?

Brak wystarczającego finansowania służby zdrowia spowodował zaniedbanie wielu programów zapobiegawczych gruźlicy i istnieje ryzyko nawrotu powszechnego występowania gruźlicy w Polsce. W Polsce w 2011 roku zarejestrowano 8478 przypadków gruźlicy. Współczynnik zapadalności wyniósł 22,2/100 000 ludności. Zapadalność na gruźlicę w Polsce jest wciąż wyższa niż średnia w krajach Unii Europejskiej. W większości krajów UE zapadalność jest niska (np. Niemcy ? 5,3; Czechy ? 5,7; Słowacja ? 7,3). Zapadalność na gruźlicę wyższą niż Polska mają: Portugalia (23,9), Estonia (25,4), Bułgaria (32,1), Łotwa (39,7), Litwa (58,7) i Rumunia (89,7). W 2011 roku, podobnie jak w latach poprzednich, zapadalność na gruźlicę w Polsce wzrastała wraz z wiekiem: od 1,5 na 100 000 wśród dzieci do 14 roku życia do 41,9 na 100 000 wśród osób w wieku 65 lat i starszych. Gruźlicę rozpoznano u 111 dzieci. Średni wiek chorego na gruźlicę mieszkańca Polski wynosił 53,3 lat. W 2011 roku, jak w latach wcześniejszych, zapadalność na gruźlicę mężczyzn była wyższa niż kobiet (mężczyźni stanowili 67,4% chorych). Zapadalność na gruźlicę w miastach była wyższa niż na wsi, co jest w Polsce nowym zjawiskiem, obserwowanym dopiero od dwóch lat. W 2010 roku gruźlica była przyczyną zgonu 575 osób w Polsce. Współczynnik umieralności ? 1,5 na 100 000 ludności ? był niższy niż w roku 2009 (2,0/100 000). Zgony z powodu gruźlicy stanowiły 0,2% ogółu zgonów w Polsce i 20,5% zgonów z powodu chorób zakaźnych i pasożytniczych.

Najwyższą zapadalność (na 100 000 ludności) na gruźlicę zarejestrowano w województwach: lubelskim (37,0) i świętokrzyskim (32,3), z kolei najniższą w wielkopolskim (12,8) i warmińsko-mazurskim (13,4).

Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Gru%C5%BAlica_cz%C5%82owieka


Czym się charakteryzują drobnoustroje?

Przeciętna osoba, rzadko kiedy zastanawia się co żyje wewnątrz niej - mimo iż czasem powinna. Nasz organizm jest domem dla tysięcy drobnoustrojów, najpopularniejszymi z nich są bakterie i wirusy. Nie wszystkie szkodliwe jakby się mogło zdawać, ale czym one są?

Bakterie są organizmami bezjądrowymi, które żyją w prawie każdych warunkach na kuli ziemskiej, między innymi w naszych ciałach. To "pomieszkiwanie" może mieć charakter korzystny, obojętny bądź szkodliwy dla zamieszkanego organizmu.

Wirusy z kolei, nie mają komórkowej budowy, ale jednak żyją - tyle że do rozmnażania potrzebują żywiciela. W tym wypadku, naszego ciała, na którym z przymusu natury, żerują. Nie jest to miła perspektywa, na szczęście wirusy nie są też aż tak wszędobylskie jak bakterie.

Podsumowując, obydwu raczej należy się wystrzegać, ale bakterie mogą być czasem dla nas dobre.